http://korollowo.blogspot.com/
Biżuteria z koralików i nie tylko
sobota, 1 października 2016
Nowy blog
Kochani! Po długiej przerwie postanowiłam wrócić, w nieco innym wydaniu. Serdecznie zapraszam na nowego bloga ;)
czwartek, 5 lutego 2015
Kolczyki rivoli cukierkowe
Długo tu nie zaglądałam. No cóż, sesja...Na szczęście w bitwie z patomorfą udało mi się wygrać tydzień wolnego, więc myślę, że w najbliższym czasie uda mi się stworzyć coś nowego:)
Tymczasem przedstawiam Wam kolczyki zrobione daaawno temu, kiedy jeszcze świeciło słońce i było ciepło:
Kryształki Rivoli Swarovskiego 12 mm Crystal AB F oplotłam koralikami TOHO: Round Opaque Blue Turquoise 11o i Opaque Lustered Navajo White 15o. Całość zawiesiłam na eleganckich długich biglach w kolorze srebrnym. Razem mają długość ok. 5cm.
W zależności od światła są albo białe albo mają odcień żółto-niebieski:
sobota, 3 stycznia 2015
Biżuteryjki dla WOŚP
W tym roku i ja postanowiłam wziąć udział w akcji Biżuteryjki dla WOŚP. Stres był ogromny, niestety nie obyło się bez problemów ale dzięki zaangażowaniu i cierpliwości koordynatorek koniec końców wszystko wyszło tak jak powinno. Pierwsze koty za płoty:)
Mój charms poleciał do drapieżnej bransoletki motocyklowej:
Serducho zrobione ściegiem Cubic Raw, z koralików Toho Round Metallic Hematite 11o i 15o, zamocowane na srebrnym zapięciu, dynda radośnie razem z innymi cudeńkami, zamocowanymi na niezwykłej bazie:
A tak bransoletka motocyklowa wygląda na wspaniałej modelce Joannie Kwiecień:
Dużo więcej bransoletek i nie tylko, znajdziecie na:
W tym także niezwykłą kolię deszczową z kolczykami:
Na pięknej modelce Laurze Sarze Cieślik:
Tu też dołożyłam swoje 3 grosze:)
wtorek, 23 grudnia 2014
Świąteczne gwiazdki
W tym roku oczywiście nie mogło zabraknąć gwiazdek- tym razem w formie "bombek". Wszystkie gwiazdki z tego posta zrobiłam na kiermasz świąteczny- pieniądze, które udało się zebrać zostały przekazane dla Szpitala Dziecięcego:)
Wesołych świąt :)
poniedziałek, 1 grudnia 2014
Półmetkowy komplet
Wszędzie powoli zaczynają się świąteczne klimaty, a na moim blogu ciągle jesień...
Ostatnio jestem strasznie zabiegana - nawet kolczyki dziergałam z zegarkiem w ręku, bo dosłownie kilka godzin przed wyjściem na imprezę.
Jakiś czas temu świętowaliśmy bycie pół-lekarzami, dlatego postanowiłam w końcu zrobić coś dla siebie i voila, powstał taki komplecik, który świetnie prezentował się z czerwoną sukienką ;)
(zdjęcia niestety fatalnej jakości ale na usprawiedliwienie dodam, że ostatnio widziałam słońce jakiś miesiąc temu, mój aparat tak samo:p)
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie założyła kolczyków:) Te zrobiłam z czarnych Rivoli Swarovski 12 mm Jet, jasnych Rivoli Swarovski 8 mm Crystal F, koralików Toho 11o Metallic Hematite, Toho 15o Opaque Jet. Korzystałam z wzorów Weraph.
Do kolczyków naszyjnik z takich samych koralików. Jest bardzo lekki i dość wiotki- dzięki temu bardzo ładnie się układa. Swarki baaaardzo się błyszczą (oczywiście za każdym razem inaczej, w zależności od światła - niestety tutaj musicie użyć wyobraźni ;p) i przyciągają wzrok, dlatego, żeby nie psuć efektu, postawiłam na proste wykończenie- dzięki temu naszyjnik sprawia wrażenie niezwykle delikatnego.
sobota, 25 października 2014
Kolczyki dynie Halloween
Dzisiaj bez zbędnej pisaniny, za to będzie kilka zdjęć;)
Drewniane kulki o średnicy 2,5 cm oplotłam koralikami Toho Round 11o: Opaque Frosted Jet i Ceylon Frosted Peach Cobler wg własnego wzoru.
Całość ma długość ok. 4 cm i idealnie nadaje się na Halloweenową imprezę;)
wtorek, 30 września 2014
Kolczyki sen o jesieni
Mimo tego, że było tak zawsze i pewnie długo jeszcze tak będzie, za każdym razem, gdy upały zamieniają się w chłodne dni, a blask słońca zastępuje szare niebo jestem zaskoczona. No bo jak to? Przecież niedawno był jeszcze środek lata, szum morza i beztroskie lenistwo, a tu nagle...jesień. I o zgrozo, nagle budzik zaczyna dzwonić "w środku nocy", bo trzeba wstać na zajęcia:p
Na szczęście jesień ma też swoje zalety... czerwono- złote liście szeleszczące pod nogami, poranne mgły, które nadają całej okolicy aurę tajemniczości, ciepłe swetry i mięciutkie szaliki, kubek gorącej kawy/herbaty, gdy człowiek przemarznięty wraca do domu. Mogłabym tak jeszcze dłuuugo wymieniać, tylko kto to potem będzie czytał?:p Przejdźmy więc do konkretów:
Kolczyki powstały już jakiś czas temu- drewniane kule (ok. 2,5cm średnicy) oplotłam złotymi i czerwonymi koralikami (Toho Round 11o Antique Bronze i Gold-Lustered African Sunset) tak, że na dole i górze tworzą kształt gwiazdki, a po bokach zygzaki. Całość wieńczą urocze zawieszki wróżki koloru mosiądz.
A tak wyglądają powieszone:
Subskrybuj:
Posty (Atom)