Te "księżycowe kolczyki" to mix koralików ze starej bransoletki, bazy z zepsutych kolczyków, plus zawieszki, trochę drobnicy i oczywiście cienki, giętki drucik. Jestem z nich zadowolona - pomimo dużego rozmiaru są w miarę lekkie:)
Z kolei "druciane różyczki" (które stały się własnością przyjaciółki) są już sporo mniejsze i na pewno lżejsze;) Podczas robienia ich sama do końca nie wiedziałam co mi wyjdzie - zaczęło się od tego, że próbowałam znaleźć sposób na przyczepienie "listków" do sztywnego drucika. Tak się wciągnęłam w owijanie, że postanowiłam porzucić wcześniejszy projekt (już sama nie pamiętam, co to miało być;p) i pozostać jedynie przy dwóch kolorach;)
Te pierwsze naprawdę rwelacyjne. Zapraszam do mnie na Candy:)
OdpowiedzUsuńhttp://joanna-i-lew.blogspot.com/2012/12/candy-zrob-sobie-prezent-na-gwiazdke.html
Rewelacyjne! Do nich będą super pasować wisiorki damskie
OdpowiedzUsuń