niedziela, 30 września 2012

Trudne początki...

Jestem tu nowa i jeszcze nie do końca wiem jak to wszystko działa...Na szczęście nie wygląda na bardzo skomplikowane, więc chyba jakoś sobie poradzę;)
W robienie biżuterii bawię się od kilku lat- efekty będziecie mogli ocenić sami;) Próbowałam różnych rzeczy- makramy, bransoletek z muliny, modeliny, żyłki i drucików. Ostatnio odkryłam nić nylonową, igłę i drobne koraliki i jestem zachwycona;D Niedługo postaram się zrobić zdjęcia i pokazać, co udało mi się wydziergać. Póki co, kilka starszych prac:

Bransoletka z przywieszkami i kokardką, która powędrowała do przyjaciółki:















Moja ukochana bransoletka na drucie z pamięcią- nie muszę się męczyć z zapinaniem;)























Kolejna bransoletka bez zapięcia, której szczęśliwą posiadaczką jest moja mama:























To tyle na dzisiaj, mam nadzieję, że ktoś to przeczyta;)
I taka prośba- jeśli kiedyś zauważycie jakieś błędy (chodzi mi o te w biżuterii, ortograficznych raczej staram się nie robić;p), czy uważacie, że coś mogłabym poprawić, napiszcie mi o tym, bardzo chętnie skorzystam z rad bardziej doświadczonych osób.


1 komentarz:

  1. Ależ piękna jest ta niebiesko- turkusowa bransoletka.
    Zakochałam się:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń